No właśnie pamiętacie co się wtedy stało? Na pewno....
Ale ja przybliżę Wam pokrótce historię Polski w Lidze Światowej.
1998 rok.
Polska występuje w LŚ nieprzerwanie od 1998
roku. Wtedy to musieliśmy się zmierzyć z Reprezentacją Rosji (1
zwycięstwo), Brazylii (0 zw.) oraz Jugosławii (2 zw.)
Ostatecznie zajęliśmy 10 miejsce, a zwyciężyła Kuba...
1999 rok
W 1999 znów musieliśmy się zmierzyć z
Reprezentacją Rosji (0zw.) oraz Włoch (1zw.), Australii (4zw.).
Skończyliśmy ostatecznie na 8 miejscu, a zwyciężyły Włochy. Trenerem
zwycięzców był Andrea Anastasi :)
2000 rok.
Naszymi rywalami są Brazylia, Hiszpania i USA.
Zwyciężają Włochy, a my ponowie zajmujemy 8 miejsce.
2001 rok.
Pierwszy raz jesteśmy gospodarzami turnieju finałowego.
Zwycięża Brazylia, a my zajmujemy 7 miejsce.
2002 rok.
Polska machina zaczyna się rozkręcać. Pokonujemy przynajmniej po razie Brazylię, Portugalię i Argentynę, tym samym wychodzimy z grupy.
Ostatecznie zajmujemy 5 miejsce, a zwyciężają Rosjanie.
2003 i 2004.
Zajmujemy 9 i 7 miejsce, wygrywa dwukrotnie Brazylia.
2005 rok.
Zaczynamy mieć realne szanse na zdobycie medalu. Wygrywamy
grupę i gramy w FinalFour. W półfinale przegrywamy ze Serbią i
Czarnogórą, a walce o brąz z Kubą 2:3
2007 rok.
Ponownie jesteśmy gospodarzami. Wygrywamy grupę,
awansujemy do FinalFour i znów powtórka. Przegrywamy z USA 1:3 i
zajmujemy 4 miejsce.
Warto zaznaczyć, że Paweł Zagumny został najlepszym rozgrywającym turnieju.
2009 i 2010
W 2009 i 2010 roku zaliczamy słabe występy zajmujemy 11 i 10 miejsce. Ale to tylko cisza przed burzą.
2011
Nadszedł rok 2011. Znów mamy atut własnej hali szczęśliwa okazała się
dla nas Ergo Arena. Zdobywamy pierwszy medal - brązowy. W lidze
światowej. Dodatkowo najlepiej punktującym został Bartosz Kurek, a
najlepszym libero Krzysztof Ignaczak.
2012 Sofia.
Plan poprawić wynik z ubiegłego roku. Mogłoby się
wydawać Mission Imposible. A jednak. Odsyłamy Wielką Brazylię do domu, a
sami po raz pierwszy gramy w finale. Tam pokonujemy USA 3:0.
- Najlepiej atakujący: Zbigniew Bartman
- Najlepiej blokujący: Marcin Możdżonek
- The best Libero: Krzysztof Ignaczak.
I tak ta Polska machina rozkręcała się i spadała, a efekty możemy oglądać do dziś :)