Nasi mają dużą szansę, żeby pojechać do Argentyny... Jednak, żeby to się stało nasi musieliby wygrać pozostałe mecze, to znaczy 2 razy z USA oraz 2 razy z Bułgarią... Wszystkie 4 wygrane muszą być za 3 punkty to znaczy 3:0 lub 3:1... Pocieszające jest to, że nasi przeciwnicy dzieląc się punktami, otwierają nam drogę do półfinałów... Nie musimy patrzeć już na wygrane innych!!! Wszystko teraz jest w naszych rękach!!! Ale tak na prawdę nie tylko w naszych... Myślę, że Ci na górze pomogą nam w osiągnięciu celu... Mówię tutaj o Arku, Agacie, o panu Wagnerze i pozostałych, którzy pewnie już nie raz maczali palce w wynikach... Oni na pewno czuwają nad nimi, nad zagraniami... 4 przegrane mecze - widocznie tak miało być... Teraz 2 wygrane - tak miało być... Miejmy nadzieję, że los i "góra" przygotowała nam na następne mecze dobre scenariusze, pomyślne dla graczy i dla nas - kibiców...
Tak wracając jeszcze do tej "góry" to był kiedyś taki film "Anioły na boisku" i on bardzo skojarzył mi się z takimi filmikami dodawanymi prze GMCnetwork...
O to przykładowy filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=HwgiNgkJUao&feature=player_embedded
Te skrzydła powodują właśnie takie wrażenie jak w tym filmie... Wyobraźmy sobie, że te skrzydła należą właśnie do tych wcześniej wymienionych...
Czuwajcie nad nimi, by wszystko szło po dobrej myśli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz